TORUŃSKA WYPRAWA

TORUŃSKA WYPRAWA „GOTYK NA DOTYK” KLASY 8B

          Kraków, Dworzec Główny. Peron 5. Godzina 6:35. Klasa 8b wraz z wychowawczynią, p. Teresą Adamczyk i p. Danutą Pilarz czeka na przyjazd pociągu, w którym zacznie się nasza toruńska wyprawa...

          Podróż minęła nam szybko, bo oprócz podziwiania budzącego się słońca i okolicznej przyrody, spędzaliśmy czas na rozmowach, śmiechu i wspólnych grach. Podczas przesiadki, mogliśmy zwiedzić też dworzec w Kutnie. Wysiedliśmy w Toruniu Głównym, a stamtąd również koleją udaliśmy się na dworzec Toruń Wschodni, potem tylko krótki spacer dzielił nas od naszego hostelu. Tam rozpakowaliśmy bagaż i zjedliśmy pyszny obiad.

          Zaraz po nim, tramwajem dojechaliśmy pod Teatr Horzycy, gdzie czekał na nas pan przewodnik, który przez następne dwie godziny przedstawiał nam fakty i ciekawostki na temat toruńskiej starówki. „Gotyk na dotyk” to temat naszej wycieczki, więc nie mogło zabraknąć podziwiania gotyckich zabytków. W czasie zwiedzania mieliśmy okazję powiedzieć „Dzień dobry” prezydentowi Torunia! Kolejne godziny przeznaczyliśmy na grę miejską. Podzieleni na trzy drużyny z zestawem zadań na temat odwiedzanego przez nas miasta ruszyliśmy do „boju”. Musieliśmy się nieźle się nabiegać, bo liczyło się, nie tylko poprawne rozwiązanie, ale i czas! Chodziliśmy po rynku i okolicach, by rozwiązać zagadki i odpowiedzieć na pytania. Około godziny 19:00 spotkaliśmy się przy ratuszu i poznaliśmy wyniki. Choć różnice punktowe były niewielkie, grę wygrała drużyna „Krk to stolica Polski”.  Nagrodą była cała torba toruńskich pierników.

          Wieczór spędziliśmy na dalszym poznawaniu okolicy. Autobusem udaliśmy się na drugi brzeg Wisły, na platformę widokową z niezwykłym widokiem na Wisłę i miasto. Po chwili odpoczynku wróciliśmy na starówkę i zakończyliśmy zwiedzanie spacerem po toruńskich uliczkach. A w hostelu czekała na nas pizza!

          Następnego poranka autokarem pojechaliśmy do Malborka, tu celem naszego architektonicznego, gotyckiego śledztwa był Zamek Krzyżacki. Pani przewodnik barwnie opowiadała o kolejnych pomieszczeniach. Oprócz zamku zwiedziliśmy także ekspozycje broni i bursztynów. Po zakupie pamiątek udaliśmy się na obiad, a po nim do „Skoczylandii” - czyli na pobliski plac zabaw.

          Z Malborka wracaliśmy do Torunia, po drodze zwiedzając także piękny kościół w Pelplinie, gdzie podziwialiśmy m. in. zadziwiający ołtarz gotycki. Fort nr 4 to kolejny punkt wycieczki. Tam jednak nie czekało nas zwykłe zwiedzanie... Kiedy było już ciemno, niczego nieświadomi wysiedliśmy z autokaru,
a za chwilę naszym oczom ukazał się „żołnierz” z końca XIX wieku. Nosił pruski mundur (wszak Polska była pod zaborami). Był bezlitosny i bardzo surowy. Musieliśmy ustawić się w dwuszeregu, maszerować wokół placu, a także reagować na komendę „padnij!”. Po tym wstępie zostaliśmy ostrzelani. Feldfebel pobiegł do budynku, a my za nim. Tam czekały na nas kolejne wyzwania takie jak: „porwanie” naszej koleżanki, reanimacja kukły, uczestnictwo w operacji jednego z wojskowych w szpitalu wojskowym i wiele, wiele innych... Po całym dniu pełnym emocji wróciliśmy do hostelu i tam zakończyliśmy ten długi i ciekawy dzień.

          Następnego dnia, po śniadaniu zakończyliśmy swój pobyt w hostelu i udaliśmy się na rynek, gdzie mieliśmy czas na zakup pamiątek, pierniczków, obejrzenie wystawy na temat sławnego torunianina, Mikołaja Kopernika, a także rozmowy i spędzenie ostatnich godzin naszej wycieczki na toruńskim rynku. Stamtąd udaliśmy się prosto na peron, by pociągiem wrócić do Krakowa.

          Wycieczka okazała się bardzo ciekawa, a dzięki fantastycznej atmosferze, wyjazd był bardzo udany. Warto dodać, że sprzyjała nam również pogoda, co pozwalało w pełni cieszyć się urokami Torunia i okolic.

          Dziękujemy za możliwość wyjazdu Siostrze Dyrektor, pani Teresie Adamczyk za zorganizowanie wycieczki, wspólną robinsonadę i opiekę, pani Danucie Pilarz za pomoc i zaangażowanie oraz Rodzicom, bez których nasza toruńska wyprawa nie doszłaby do skutku.

Zuzanna Sowińska kl. 8b